https://hook.eu1.make.com/2mbm4g8l985vh4c5kingrk0c82ehbfec

Lekcja tekstowa

Pomysły na ćwiczenia:

  • zrób w domu (lub w bliskiej okolicy) 10 zdjęć, w których będzie zachowana zasada trójpodziału. Postaraj się, by były one zróżnicowane tematycznie.
  • zrób 5 zdjęć, w których będzie zachowana zasada symetrii
  • zrób 3 ujęcia z różny ruchami kamery, dla jednego obiektu

Materiały dodatkowe:

Lekcja audio

Pomysły na ćwiczenia:

  • zrób w domu (lub w bliskiej okolicy) 10 zdjęć, w których będzie zachowana zasada trójpodziału. Postaraj się, by były one zróżnicowane tematycznie.
  • zrób 5 zdjęć, w których będzie zachowana zasada symetrii
  • zrób 3 ujęcia z różny ruchami kamery, dla jednego obiektu

Materiały dodatkowe:

Zadanie

Pomysły na ćwiczenia:

  • zrób w domu (lub w bliskiej okolicy) 10 zdjęć, w których będzie zachowana zasada trójpodziału. Postaraj się, by były one zróżnicowane tematycznie.
  • zrób 5 zdjęć, w których będzie zachowana zasada symetrii
  • zrób 3 ujęcia z różny ruchami kamery, dla jednego obiektu

Materiały dodatkowe:

Dodatkowe informacje
Dodatkowe informacje
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

W tej lekcji omawiane są różne techniki kadrowania, takie jak trójpodział, symetria, linie, obramowanie i głębia ostrości. Omawiane są również techniki związane z ruchem kamery, zoomem, panoramami i najazdami.

Macie w rękach aparat, macie przed sobą coś, co chcecie nagrać. Wydarzenie, vloga, jakąś panoramę, sytuację, wszystko jedno. I co dalej? Dzisiejsza lekcja będzie jedną z dłuższych, ale mam nadzieję, że będzie też inspirującą i dużo wnosząca, zwłaszcza na początku drogi filmowej.

To co opowiem Wam w dzisiejszej lekcji pozwoli Wam świadomie patrzeć na świat kadrami filmowymi. W dużej części nie jest to moja inwencja własna, a zasady sztuki filmowej, stosowane w całym przemyśle filmowym i w telewizji. Wszyscy zawodowi operatorzy świata znają te zasady, nawet jeśli je łamią, robią to świadomie w oparciu o te podstawy, by uzyskać jakiś cel. Zasady te są bardzo uniwersalne i zastosujecie je absolutnie wszędzie, w każdy filmie, na każdym sprzęcie, na każdy temat. Jeśli wprowadzicie je w życie - zobaczycie o ile Wasz materiał będzie wyglądać lepiej. I być może te zasady już gdzieś Wam mignęły, bo nie jest to wiedza tajemna, stosuje się ją również w fotografii, ale dzisiaj ją sobie uporządkujemy.

Zasada trójpodziału.

Jeśli podzielisz ekran na 3 równe części, w pionie i w poziomie - uzyskasz taką siatkę. Wszelkie sprzęty, od telefonów, po kamery - dają możliwość ustawienia w podglądzie takiej właśnie siatki, by pomóc operatorowi w kompozycji kadru. Z czasem i doświadczeniem może nie być potrzebna, ale widziałam wielu profesjonalnych operatorów w pracy, korzystających wciąż z tego udogodnienia.

Ta reguła sprawia, że kadr stanie się ciekawszy, bardziej harmonijny, przyjemniejszy, szlachetniejszy. Czemu? I kto tak powiedział? Jako ludzkość mamy wyuczone kulturowo preferencje tego co nam się podoba, albo nie. Wpłynęły na to nie tylko filmy, zdjęcia, ale jeszcze wcześniej sztuka, malarstwo. Najczęściej nie jesteśmy w stanie powiedzieć, dlaczego coś nam się podoba, a wynika to często właśnie z tego do czego jesteśmy przyzwyczajeni.

Miejsca przecięcia linii to tzw. mocne punkty. Tu, na tych kropkach, albo bardzo blisko kropek, warto umieścić w kadrze to co jest najistotniejsze, to co chcecie podkreślić, zaakcentować. Ja jak widać bardzo lubię prawy, dolny róg. Najsłabszy z tych czterech teoretycznie, bo krążą po internecie grafiki, które powołują się na badania ruchów gałek ocznych. I ponoć dowiedziono gdzie najcześciej patrzymy - ale nie znalazłam źródeł tego badania. Ale nie jest to jedyne zastosowanie tej siatki, czyli to by wyznaczyć te 4 punkty. Bo rzadko jest tak, że kręcicie jakiś wyróżniający się obiekt na jednolitym, monotonnym tle. Zazwyczaj w kadrze jest wiele różnych elementów. I te linie wyznaczają nam jak właśnie poukładać je w kadrze.

Poziome linie są świetną wskazówką gdzie umieścić horyzont, jeśli akurat robisz takie ujęcie. Czyli w mniej więcej 1/3 lub 2/3 wysokości kadru, w zależności od tego czy bardziej chcesz pokazać ziemię, czy niebo. Linia ta pomaga też w wyprostowaniu ujęcia. Bardzo dużo chaosu wprowadza krzywa linia horyzontu, która nie jest w żaden sposób uzasadniona, tzn fakt że jest krzywa, nie pełni żadnej roli w filmie, albo nie wynika z ukształtowania terenu, a jest tylko wynikiem zaniedbania operatora.

Na poziomych liniach można też umieścić inne podróżne, poziome obiekty, lub obiekt poruszający się w poziomie. Pionowe linie mają podobne zastosowanie. Zamiast kadrować stojącego człowieka w środku kadru, albo gdzieś pomiędzy tymi liniami - umieść go na jednej z pionowych linii. Pamiętając o mocnych punktach, tu można umieścić np. jego głowę.

O kręceniu ludzi jest cała osobna lekcja w dalszej części kursu i ten temat będę jeszcze rozwijać.

Nie musi to być oczywiście człowiek, ale też ściana, krawędź, coś geometrycznego. Jak to wygląda w praktyce? Czy zawsze trzeba tak dokładnie kręcić, by powielać tę regułę 1:1? Nie. Nie zawsze udaje się w tym miejscu utrzymać ruchomy obiekt, nie zawsze mamy możliwość odejścia, podejścia. No i wykorzystuje się tę siatkę na różne sposoby. Zobaczcie.

Tutaj mężczyzna znajduje się blisko prawej pionowej linii. Nie jest dokładnie na niej, ponieważ chciałam, by głowa wielbłąda zmieściła się dokładnie w środku, w środkowej kratce pomiędzy liniami.

Tu na pierwszym planie są krowy, ale to Stephanie jest charakterystycznym elementem tego kadru i tematem filmu. Górna granica drzew też jest blisko górnej poziomej linii, zgodnie z regułą trójpodziału.

W tym przykładzie Mateusz jest na prawej pionowej linii, jego głowa jest blisko prawego dolnego punktu, ale harmonii nadaje góra, która wypełnia całą lewą kolumnę kadru.

W tym przypadku mamy kilka elementów - dzieci zamykają się pomiędzy poziomymi liniami, i choć główny bohater jest w centralnej części kadru, chłopiec z prawej i lewej jest dokładnie na pionowych liniach.

Tu idealnie byłoby gdybym trochę obniżyła kadr, bo mamy za dużo nieba, ale nie chciałam uciąć czubka drzewa, a stałam za blisko, żeby to wszystko porządnie zmieścić w kadrze. Linię wyznaczają budynki, ludzie są w mocnym punkcie, poruszające się kozy mamy na dolnej linii.

Nie mogłam skorygować ujęcia bo kozy szybko by mi zniknęły z tego miejsca.

Obiekty nie muszą być w tej samej odległości od kadru, by zastosować trójpodział. Wprowadzenie głębi, jest jak najbardziej pożądane.

Tak więc widzicie - ten trójpodział jest dość elastyczny. Trzeba się przyzwyczaić do patrzenia na świat, nie tylko skupiając na tym co kręcicie, żeby było po prostu widoczne dla widza, ale tak właśnie wygląda skomponowanie przyjemnego obrazka.

Ale idźmy głębiej.

Skoro cały czas umieszczamy obiekty to do lewej, to do prawej przesuwamy sobie kadr to do lewej, to do prawej, góra, dół - nie znaczy to, że nigdy nie możemy tej reguły łamać i nic nie ma być w centrum kadru. Trójpodział jest podstawowym i najważniejszym kadrem. Który podoba się większości ludzi i dla większości będzie “ładna”. Możecie ją też stosować w pionowych kadrach.

Ale świadome złamanie jej, na rzecz innej koncepcji - może dać bardzo ciekawe efekty.

Symetria

Ludzki umysł lubi kiedy coś jest symetryczne. Jest zachowany balans.

Mistrzem symetrii w filmie jest np. Wes Anderson. Nie są to łatwe filmy w odbiorze, z typowo hollywoodzkim scenariuszem, ale artystycznie wiele możemy się wszyscy od niego nauczyć. W prawdziwym świecie nie jest łatwo znaleźć tak idealne scenerie do takich ujęć, kiedy plan filmowy jest praktycznie zbudowany pod taki koncept. Ale to nic. Bo symetria, według niektórych, może być przytłaczająca, jeśli używana jest w zbyt wielu kadrach. Tu już zaczynamy wchodzić w osobiste preferencje.

Ja szukałam tej symetrii np. w filmie o Jaffarze.

Tutaj Jaffar jest w środku kadru, ale z boku ma 2 elementy tła, które odcinają górne rogi ekranu.

Tutaj również, Jaffar pośrodku, ściany budynków są po jego obu stronach, są mniej więcej tych samych rozmiarów.

W ogóle tego typu ujęcia z Jaffarem były oczywiście reżyserowane. Aby tak wyszły musiałam poprosić go, by stanął w konkretnym miejscu.

Tutaj ekran dzieli nam na pół murek. Zamysł tej sceny był taki, że po jednej stronie mamy Jaffara, a po drugiej świat. Chciałam go od niego oddzielić.

Ale znów, horyzont budynków nie przecina nam ekranu na połowę, zachowałam trójpodział, ale wybrałam niebo.

To jest scena typowo nastrojowa. Mówi nam niewiele o tym co dzieje się w tej sytuacji. Miała być po prostu ładna, ciekawa wizualnie. Mogłam poprosić Jaffara, by stanął odrobinę dalej w lewo, by odciąć to podejście murka, ale podobało mi się takie załamanie.

Czemu zastosowałam trójpodział, pokazując puste niebo? Celowo.

Choć powinno się unikać tzw. negatywnej przestrzeni, czyli takiej, która nic nie wnosi do tematu - tu ta pustka ma zadanie narracyjne. Chciałam, by była w tej scenie pustka. Chciałam by było dużo powagi i ciszy w samej fabule filmu. By pokazać przestrzeń, może samotność, dystans, bycie mentalnie w innym miejscu niż osadzone w świecie. Takie miałam intencje.

Tu nie ma idealnej symetrii, ale jest po dwóch stronach mniej więcej to samo, lekko pod kątem. Chociaż ten kadr bardziej odpowiada kolejnemu sposobowi kompozycji. O liniach.

Tu jest zupełnie inny przykład, ale też można powiedzieć o tym ujęciu, że jest symetryczne. Obiekt jest w środku, na tle równiutki linii chodnika i wody, umieszczonych idealnie na dolnej linii według reguły trójpodziału.

Ale zanim przejdziemy dalej, chcę Wam jeszcze pokazać coś co znajdziecie w google pod hasłem “hidden lines in movies” czyli ukryte linie w filmach. Znajdziecie tam sporo przykładów zastosowania geometrii w kadrowaniu. I dla mnie to było bardzo otwierające oczy, gdy zobaczyłam to po raz pierwszy. Nabrało sensu to co uważałam za ładną scenę i pokazało, że estetykę można czuć, lub się jej po prostu nauczyć.

Linie

W niektórych sytuacjach możecie znaleźć linie. Ściany, drogi, tory kolejowe… Zadaniem linii jest prowadzić wzrok widza, do celu, lub właśnie wprowadzić pewien rodzaj symetrii. Można też użyć tych linii, niezgodnie z zasadami symetrii, by wprowadzić niepokój do sceny, chaos, by zdezorientować widza.

Ważne jest jeszcze to, że jeśli macie poruszający się obiekt, bo jakiejś linii, warto pokazać co jest przed nim. Dokąd zmierza. Można to zrobić albo poprzez zostawienie miejsca w kadrze przed obiektem, lub w ogóle pokazania co jest daleko przed nim.

Linie są wszędzie wokół nas, można je wykorzystywać na naprawdę wiele sposobów, by wprowadzać harmonię i porządek do filmu.

Naturalne obramowanie

Szukanie w świecie naturalnych obramowań to szybki sposób na to, by ujęcie było ciekawsze. Naturalne obramowanie zamknie nam trochę przestrzeń, co ma walor estetyczny. Ale też, jeśli jakiś temat pokażemy przez taką ramkę - możemy uzyskać poczucie, że życie się toczy, my je trochę podglądamy. Tutaj też możemy sobie powiedzieć o głębi. Bardzo atrakcyjne są ujęcia, w których obiekty znajdują się w różnej odległości od kamery. Czyli np. mamy jakąś scenę, zamiast kierować aparat czy kamerę bezpośrednio na nią - szukamy obiektu w pobliżu - takiego, który doda element w kadrze, nie będąc aż tak bardzo istotnym dla do pokazania. Będzie np. rozostrzony, ale kompozycyjnie nam spełni jakąś funkcję.

Tutaj mamy garnki, które nawiązują do tego, że Pan Pov w kadrze gotuje.Drogę można było nagrać z przodu, skupić się na niej, na tym co mijamy. Ale założyłam tutaj szeroki obiektyw, by zmieścić w tym jeszcze bohatera, bo to jest historia o nim. Patrzymy na świat jego oczami. Tutaj połowę kadru zajmują dzieci, a w drugiej połowie, w lekkim rozostrzeniu, dzieje się coś ciekawego. Bardzo lubię ten kadr.

Tutaj pan jest niemal obramowany przez swoich kolegów.

Tu do zbudowania głębi wykorzystaliśmy lustro.

Bardzo lubię to ujęcie choć jest dość bliskie. Owieczka je trawę, która wręcz wchodzi nam w kadr. Wystarczyło położyć aparat na ziemi, zamiast kręcić z pozycji stojącej.

Ja np. nie jestem fanką umieszczania w kadrze z widokami, na pierwszym planie trawy. Po prostu trawy. Mamy jakiś widok i na przodzie powiewa nam trawka. To ujęcie jakich tysiące i dlatego za nim nie przepadam, ale kiedy nie ma pomysłu na ujęcie - to lepsze niż nic.

Nie używaj zoomu. Taki dojazd do twarzy, czy do punktu jest bardzo charakterystyczny dla minionej epoki, filmów z lat 90. a nawet wcześniejszych. Jeśli nie jest uzasadniony, nie jest celowym zabiegiem stylistycznym - współcześnie będzie wyglądać tandetnie. Jak więc ruszać kamerą?

Ruch kamery.

Ja osobiście, i to jest już bardzo indywidualna preferencja każdego filmowca, bardzo oszczędnie stosuję ruch. Moje ujęcia najczęściej są statyczne. Jest to też cecha charakterystyczna filmów dokumentalnych czy reportaży, czy w newsach, takich gdzie historia, temat - są priorytetowe. Ograniczam się najczęściej do podążania za bohaterem, do podążaniem obiektem w kadrze. Ponadto lubię spokój, czyli to żeby ujęcia były płynne. A płynne i stabilne ujęcie bez gimbala są znacznie trudniejsze do zrobienia. Poza tym kręcąc na przykład vlogi - nagrywam je często chodząc, więc film nie jest monotonny, bo ten ruch po prostu występuje w tych miejscach. I korzystam z drona - kolejny ruch. No i ja najczęściej kręcę filmy oparte o historie ludzi, o miejsca, gdzie są ludzie - co oznacza już dużo ruchu w samym kadrze. Mi osobiście najtrudniej kręci się widoki, miejsca odludne czy architekturę, bo tam właśnie, żeby widz nie usnął - ruch kamery się bardzo przydaje, wprowadza urozmaicenie. Ale w nauce filmowania nie chodzi o to, byście teraz klonowali mój styl kręcenia, a znaleźli własny. Zwłaszcza, że każdy będzie kręcić inne rzeczy. Więc co zrobić, żeby ruch kamery był zrobiony fajnie. Zwłaszcza gdy dopiero zaczynamy przygodę z filmami.

Po pierwsze - powinien być krótki. Niekoniecznie szybki, ale krótki, czyli maksymalnie kilka sekund. 15 sekundową panoramę, w której nic szczególnego się nie dzieje - bardzo trudno jest wykorzystać. Tzn. możemy zrobić długie ujęcie, ze świadomością, że pewnie nie wykorzystamy go w całości, a wytniemy najlepszą jej część. Włączamy kamerę, ustawiamy kadr, 2 sekundy statyczności i dopiero wtedy zaczynamy ruch, znów po to, by naciśnięcie rekord - nie zaburzyło nam płynności. Na końcu zatrzymujemy ruch, znowu 2 sekundy i dopiero wyłączamy kamerę. Podziękujecie na montażu. Ruchy kamerą dzielą się na 2 rodzaje: panoramy, kiedy stoimy w jednym miejscu, lub mamy aparat na statywie i poruszamy, “rozglądamy” się aparatem, najczęściej w bok, ale też góra dół i najazdy. Czyli dojazd, odjazd, ruch w pionie, i ruch w poziomie, czy okrążanie.

Panorama ma najwięcej sensu wtedy kiedy właśnie pokazujemy panoramę np. widok na góry, albo podążamy za ruchomym obiektem, kiedy coś dzieje się w kadrze. Kiedy nic się nie dzieje, bardzo łatwo możemy przypadkowo osiągnąć efekt takiego amatorskiego filmu z wakacji. Zwłaszcza kiedy ten ruch jest nie jest w jednej płaszczyźnie, tylko rozglądamy się.

No i mamy dojazdy i odjazdy. Najlepsze efekty osiągniemy, gdy będziemy poruszać się z aparatem w 2 osiach. Przód tył, i na boki. Zbliżenie się do obiektu, oddalenie od obiektu, sprawia, że wchodzi w daną scenę. Zbliża się do człowieka, lub oddala. Jak stosować takie ujęcia dla wywołania emocji - będę jeszcze opowiadać szerzej w lekcji o filmowaniu ludzi, czy lekcji storytellingowej dotyczącej montażu. Ruch poziomy, modny ostatnimi czasy, czy podążanie za obiektem, sprawia, że widz uczestniczy w tej scenie. I tutaj właśnie najlepszą jakość osiągniemy mając gimbal, lub dron, ale przy krótkich ujęciach, powolnych - do pewnego stopnia może nam się to udać. I warto to trenować. Najlepiej ruszać się do tego całym ciałem, przerzucając poziom ciężkości z nogi na nogę. Jeśli kręcimy budynki, możemy dodatkowo ustawić sobie wyższy klatkaż, by nagrać materiał, który później zwolnimy, zrobimy słów motion - to sprawi, że ujęcie będzie wyglądać bardziej stabilnie. W lekcjach o montażu dowiecie się jak jeszcze dodatkowo stabilizować ujęcia w postprodukcji. Takie ujęcia, obiektów nieożywionych, będziemy mogli na montażu również odwracać, czyli puszczać od tyłu, jeśli taki ruch nam się będzie bardziej podobał, lub pasował do filmu. I pamiętajcie - lepszy delikatny ruch, niż źle zrobiony długi ruch kamerą.

Kolejna ważna rzecz - każde ujęcie musi mieć odpowiednią długość, aby je potem móc wykorzystać. O co chodzi? Kiedy trzymasz kamerę w ręce i w momencie gdy naciskasz przycisk nagrywania, by włączyć kamerę czy ją wyłączyć - delikatnie się poruszasz. Nawet jeśli nie widzisz tego w małym ekranie - tak jest. Dlatego trzeba sobie wyrobić nawyk, że włączasz kamerę, korygujesz ujęcie i jak masz to czego potrzebujesz - odliczasz dopiero od tego momentu minimum 3 sekundy i dopiero potem sięgasz palcem by kamerę wyłączyć. Ta jedna sekunda na początku i jedna sekunda na końcu - pójdzie do kosza. 3 sekundy to oczywiście minimum, w zależności od tematu. Jeśli kręcisz jakąś czynność, którą chcesz pokazać - dobrze jest ją nakręcić w całości, tzw. longiem. Jeśli masz możliwość poprosić osobę, która ją wykonuje, by ją powtórzyła - niech to zrobi - Ty wtedy kręć “przebitki”. Czyli ten sam proces w innych planach, bliżej, dalej, pod innym kątem. Jeśli nie ma możliwości powtórzenia - spróbuj w trakcie, nie wyłączając kamery, bo szkoda czasu - zmienić kadr.

Prostota.

Prostota jest bardzo niedoceniona wśród ludzi, którzy zaczynają swoją przygodę z filmami. Wszyscy chcą robić filmy pełne fajerwerków, szalonych jazd kamery, których nie da się później sensownie wykorzystać w montażu. A finalnie większość filmów, które nas wciągają jest opartych na prostocie. Nasz najpopularniejszy film na YouTube, który zdobył 18 milionów odsłon, jest najprostszym filmem pod względem technicznym. Kręciłam go 1 dzień, zmontowałam w 3 dni. Dlatego w tym kursie nie będziemy omawiać zbyt wielu efekciarskich zabiegów czy efektów specjalnych. Na początku to strata czasu. Tak jakbyśmy próbowali grać na pianinie Chopina, bez opanowania nut. Bo można się na blachę nauczyć jednego utworu Chopina, z pamięci, poświęcić na to długie godziny, ale nie będzie się potrafiło zabrać samodzielnie, za żadny, inny jego utwór. I to wcale nie efekty, magiczne przejścia - nie sprawią, że ktoś będzie zaangażowany w ten film i będzie chcieć go dalej oglądać. Internet jest pełen tego typu materiałów i zapomina się o nich sekundę po odpaleniu następnej rolki. Ale nie zbudujemy na tym ciekawego filmu i angażującej historii. Dobrze zrobiona prostota i wierzcie mi, film będzie i tak wyglądać cinematic, czyli kinowo.

I tak właśnie wygląda patrzenie na świat przez obiektyw. To oczywiście tylko teoria, bo wymaga to samodzielnego przećwiczenia. Ale nie martwcie się jeśli rozglądacie się i wcale ich nie widzicie.

Ja np. nie mam naturalnej umiejętności patrzenia na świat w taki sposób, że o! widzę jakiś kadr. Bez aparatu nie potrafię wyobrazić sobie jak będzie wyglądać ujęcie danej sceny. Dużo czasu spędzam patrząc przez obiektyw czy ekran i aparatem poszukuję dobrej kompozycji. Nie zawsze wciskam przycisk nagrywania, czasami po prostu sobie patrzę. Czasem zmieniam obiektywy w trakcie. Dlatego zachęcam do nie zniechęcania się jeśli patrzycie teraz na pokój i nic nie widzicie.

Wiadomo, nie zawsze jest na to czas. Trzeba daną sytuację pokazać szybko, ale im więcej przemyślanych ujęć w całym filmie - tym będzie bardziej atrakcyjny. I do tego warto dążyć.

Podsumowując, omówiliśmy dzisiaj to jak nagrywać ładne kadry:

  • reguła trójpodziału, warto już teraz włączyć sobie linie pomocnicze w telefonie, w aparacie i je mieć
  • symetria
  • linie
  • głębia ostrości
  • ruchy kamerą

W kolejnej lekcji zostawiamy teorię i wchodzimy wreszcie w praktykę.

Pomysły na ćwiczenia:

  • zrób w domu (lub w bliskiej okolicy) 10 zdjęć, w których będzie zachowana zasada trójpodziału. Postaraj się, by były one zróżnicowane tematycznie.
  • zrób 5 zdjęć, w których będzie zachowana zasada symetrii
  • zrób 3 ujęcia z różny ruchami kamery, dla jednego obiektu

Materiały dodatkowe:

5. Jak kręcić? I co sprawia, że film jest "ładny"?
keyboard_arrow_down
Kurs Filmowy Globstory
99%
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.
No items found.
No items found.
No items found.
No items found.
No items found.
No items found.
No items found.
No items found.
No items found.
No items found.